www.mieszkancyzaspy.fora.pl

Artur

Witam serdecznie,

rachunki za ogrzewanie są kosmiczne i uważam, że nie możemy kolejny rok z rzędu liczyć na indywidualne odwołania, które nie przynoszą żadnego rezultatu. Z maili, które do nas napłynęły, wiemy że taka sytuacja miała również miejsce w latach poprzednich, a osoby od których zażądano ogromnych dopłat nic nie wskórały w spółdzielni i albo zapłacili należność, albo sprawy utknęły w sądach.

Z listów, które otrzymaliśmy jednoznacznie wynika, że nadpłaty nie są wynikiem odkręcania kaloryferów przy jednoczesnym wietrzeniu mieszkania, a zarzuty takie są absurdalne. Szczególnie, że sytuacja ta dotyczy ponad 30 osób, które się do nas zgłosiły. Problem tutaj stanowią podzielniki oraz przyjęte przez spółdzielnie wskaźniki kosztów zmiennych. Doprowadziło to do sytuacji, w której mieszkańcy nie ogrzewają swoich mieszkań wcale lub robią to za pomocą urządzeń elektrycznych. W konsekwencji za niedługi czas, dopłaty urosną do kilkudziesięciu tysięcy złotych i będą dzielone na kilku mieszkańców, bo każdy z obecnych tu na forum, pewnie tą zimę spędzi z całkowicie zakręconymi kaloryferami. Komfort życia w takiej spółdzielni jest koszmarem i członkowie zarządu, którzy nie widzą problemu, powinni być zastąpienie bardziej kompetentnymi osobami.

Proponuję zatem zacząć od wspólnego pisma pod którym mógłby się podpisać duża liczba osób. Złożylibyśmy je w spółdzielni oraz w formie listu otwartego przesłali do niektórych redakcji, prezydenta miasta Gdańska oraz innych instytucji, które mogłyby nam jakoś pomoc. Nagłaśnianie sprawy jest również bardzo ważne. Dlatego proponuje, abyśmy wspólnymi siłami w tym temacie zredagowali takie pismo i aby każdy zaproponował jakiś pomysł na rozwiązanie problemu podzielników.

Być może ktoś z nas ma znajomego prawnika bądź eksperta od naliczania ciepła i mógłby nam podpowiedzieć na co zwrócić uwagę w takim piśmie, co należy podkreślić, np.: że klatki schodowe generują ogromne koszty z których korzystają wszyscy jednakowo, a płacą głownie Ci co mają wykazane jednostki na podzielniku.

Ja razem z dziewczyną udałem się na poradę prawną, ale usłyszałam, że sprawy sądowe ze spółdzielnią rzadko kończą się korzystnie dla mieszkańców.

2014

Osobiście miałem możliwość rozmowy na temat , dopłaty za moje mieszkanie ponad 4 tys zł. Prezes widzi problem, ale nie wie jak go rozwiązać. Spółdzielnia ma opinie że problem dotyczy małej ilości mieszkań (na ponad 6 tys tylko ponad 110, nie pamiętam dokładnie ile). Nie jest to sensowne tłumaczenie, ponieważ sposób rozliczania mieszkań powoduje, przeniesienie kosztów ogrzewania, tylko na tych ogrzewających (dotyczy to kosztów 70%). W przypadku jeśli system nie zostanie poprawiony , nie zostaną wprowadzone korekty , stan techniczny budynków na przełomie kilku lat będzie opłakany, nie wspomnę już o stanie zdrowia mieszkańców. Pamiętajmy nie dotyczy to wszystkich bloków , są bloki na Zaspie, gdzie wszyscy normatywnie korzystają z centralnego ogrzewania i ten system się sprawdza. U mnie w bloku kiedyś w sezonie grzewczym 2011/12 blok zużył 14500 jednostek, w 2013/14 mniej niż 7000 a koszt poboru jest prawie ten sam, jest to niedopuszczalne i trzeba temu jakoś zaradzić. Później mamy tego efekty w postaci ogromnych dopłat. Dlatego sugeruję abyśmy spotkali się po Świętach z prezesem i jak normalni ludzie przedstawili swoje propozycje i oczekiwali na propozycje Spółdzielni. Nie można dopuścić, aby po obecnym sezonie grzewczym rozliczanie dalej obowiązywało to samo, bez jakichkolwiek korekt. Ponieważ wielu mieszkańców wie o tym problemie, automatycznie wpłynie to na zmniejszenie zużycia liczby jednostek z podzielników , spowodować może to tylko i wyłącznie poniesienie kwoty jednostkowej. Jestem świeżo po rozmowie z prezesem technicznym, który zaakceptował spotkanie po Świętach, mamy ustalić termin i się umówić. Proszę więc o propozycje , ustalenie liczby chętnych i inne informacje na forum. Chyba że uważacie takie spotkanie za bezcelowe. Wiem że wiele osób jest zbulwersowanych zaistniałą sytuacją, ale uważam że tylko współpracując ze spółdzielnią możemy wprowadzić zmiany, które spowodują uczciwe rozliczanie. Jeśli współpraca nie pomoże , wtedy niestety czego chciał bym uniknąć pozostanie walczyć. Proszę też o informację, czy ktoś dostał już odpowiedz na reklamację.

tomek

Wciąż na odpowdz czekam. Pocieszam sie, ze skoro odpowiedź nie nadeszła szybko to może faktycznie ktoś to przeczyta i się zastanowi nad odpowiedzią. Poczekamy, zobaczymy.

W mojej reklamacji dołączyłem wyliczenie możliwego zużytego ciepła. Posiłkowałem się tymi wyliczeniami: goo.gl/Txm38Y - nietsety przez blokade na forum, nie moge umiescic tego w postaci linku, trzeba przekopiowac do przegladarki Smile

Piotrek

SM Młyniec to generalnie wielki bałagan. Ludzie którzy tam pracują są tam jeszcze od poprzedniej epoki i myślą, że cały czas trwa PRL. Prezes jest niestety bardzo niemiły, ale w związku z tym łatwiej go nacisnąć gdy prawo jest po naszej stronie. Niestety nie można się poddawać tylko trzeba działać.

Przedstawcie swoje naliczenia na forum albo podeślijcie na maila [link widoczny dla zalogowanych]. Jeżeli składaliście reklamację i/lub dostaliście odpowiedź to też podeślijcie. Przejrzę je i podpowiem co można zrobić. Jedno jest pewne - łatwo nie będzie. Prawo energetyczne jest dość enigmatyczne (polecam lekturę art. 45a).

Mi kilka razy udało się przekonać Młyniec do swoich racji.

Marek

Osobiście uważam, że powinniśmy zacząć od spotkania z Prezesem. Skoro Prezes zadeklarował się spotkać to należy to uczynić. Zakładam, że będzie można rzeczowo porozmawiać (albo przynajmniej poznać argumenty Spółdzielni).
Do tego czasu powinniśmy mieć odpowiedź na złożone reklamacje.
Prośba, aby ewentualne spotkanie było ustawiane w godzinach popołudniowych (po 16:00), aby możliwie dużo osób mogło dotrzeć.

Monika S.

Jestem chętna na spotkanie z prezesem (do zapłaty dostałam 5500zł). Uważam że jedynym rozwiązaniem jest likwidacja podzielników. W większości spółdzielni w całym kraju taki system najlepiej się sprawdza i mieszkańcy nie mają takich niespodzianek jak my mamy teraz. Ja reklamacji nie złożyłam, niestety nie mam podstaw. Mieszkanie kupiłam dopiero w październiku 2013r i wynajmuję je obecnie. Wiem też że poprzednia właścicielka również je wynajmowała i poprzedni lokator też miał bardzo duże zużycie, wg tego co napisała mi pani ze spółdzielni zajmująca się rozliczeniami za ciepło. Poza tym uważam że skoro liczniki są odczytywane zdalnie to i zdalnie można te jednostki nabić. Ja nie chce mieć u siebie takiego urządzenia. A poza tym, co to w ogóle jest ta jednostka ciepła? Jak się w kuchni obiad gotuje to licznik też nabija. Czemu mamy płacić za ciepło które powstało np. garnka zupy?

Piotrek

Podzielnik nie nabija od ciepła z garnka.

Podzielniki Ista naliczają jednostki bezwymiarowe (wewnętrzny algorytm naliczania zgodnie z normą PN-834). Zaczynają naliczanie w momencie gdy temperatura grzejnika przekroczy 23 stopnie C i różnica pomiędzy temperaturą powietrza, a temperaturą grzejnika będzie większa niż 4,5 st. C. Jednostki nabijają się tym częściej im temperatura grzejnika jest większa i im większa jest różnica temperatury pomiędzy grzejnikiem, a powietrzem.

Ile Ci nabiło?

Monika S.

Jak napisałam, mieszkanie wynajmuję więc nie mam za bardzo kontroli. Jednak podzielniki nabijają ciepło z otoczenia a nie faktyczny przepływ ciepłej wody. Są to oczywiście jakieś pojedyncze jednostki, ale o zasadę mi chodzi. Podzielnik nabija ciepło a jego źródła mogą być różne, np.kuchenka włączona w czasie gotowania. Dlaczego za to płacić skoro już płacę gazowni?

Monika S.

reasumując-podzielniki to nie jest dobre rozwiązanie o czym już wiele osób, w tym my, się przekonało. Oczywiście z tym garnkiem to napisane było trochę z ironią, ale zmierzam do tego że nie są to urządzenia pozwalające przeliczyć ile faktycznie ciepłej wody przepłynęło przez nasze grzejniki, czyli za co płacę?

Piotrek

Nie są. To już wiadomo od dawna.

W sumie to dziwie się, że po prostu nie zażądasz by najemca Ci kwotę wynikającą z rozliczenia zapłacił.

Ista przy wymianie podzielników zostawiała każdemu ulotkę, w której opisany był sposób naliczania jednostek, a także sposób wyliczania kosztu ogrzewania przypadający na mieszkanie. Był też w tej ulotce opisany sposób ograniczenia kosztów ogrzewania.

Podzielniki nie są najszczęśliwszym rozwiązaniem, ale biorąc pod uwagę sposób budowy instalacji c.o. są jedynym rozsądnym rozwiązaniem. Każdy inny sposób jest związany z wielkimi inwestycjami, o ile są one w ogóle możliwe. O powrocie do metrażowego podziału kosztów ogrzewania budynku niestety można zapomnieć bo jest to niezgodne z prawem i obecnymi ekotrendami.

Kwestionowanie wskazań podzielników to błędny kierunek Waszych działań, chyba że u kogoś faktycznie podzielnik po prostu jest wadliwy.

2014

Rozmawiałem z prezesem również pod kątem rezygnacji z podzielników, okazuje się że gdyby 100% mieszkańców bloku podpisała się pod wnioskiem, była by może taka możliwość. Niestety 100% nigdy nie podpisze , ponieważ duża część oszczędza, mając usytuowane mieszkanie na środku bloku, ogrzewa sobie mieszkanie sąsiadami , łazienką oraz klatkami schodowymi. Wytłumaczcie wtedy takiej osobie , że będzie to uczciwe, ale nie dostanie już zwrotu 300 zł za sezon tylko 100 zł do zapłaty, natomiast temperatura w jego mieszkaniu wzrośnie. Kolejna sprawa, wydaje mi się że problem dotyczy w większości mieszkań szczytowych , u mnie właśnie tak jest. Osobiście uważam, że w blokach, gdzie zużycie nie spada , natomiast spada liczba nabitych jednostek na podzielnikach , nie uczciwe jest stosowanie systemu 30% do 70% , bo to już po prostu nie obowiązuje, powinna być dokonana korekta. A w szczególności powinno być przykręcone ogrzewanie klatek, które najprawdopodobniej generują największe koszta, wymusi to pozostałych do korzystania z grzejników, ale u siebie w mieszkaniach. Wtedy liczba zużytych jednostek z podzielników wzrośnie, automatycznie kwota jednostkowa spadnie.

agnieszkaluzna

Witam
Jestem jak najbardziej za spotkaniem z prezesem chociaż nie daję wielkiej szansy,że to coś zmieni. Za ten sezon grzewczy i tak pewnie będą chcieli zedrzeć kasę z nas i ewentualnie pomyślą co zrobić żeby za rok było inaczej. Jak oszczędzać ciepło, oni mi mówią skoro ja jeden grzejnik odkręcam tylko w salonie i to nie non stop tylko jak w domu jesteśmy, jakbym odkręcała 3 to chyba z 10 tyś by przysłali. Poprostu to jakiś kiepski żart.. To prądem bym taniej nagrzała ale nie po to mieszkam w bloku z ogrzewaniem miejsckim żeby jeszcze kaloryfer zakręcać a grzejnik wstawiać. Masakra jakaś.. Jakbym miała 4 tyś za ogrzewanie i byłoby mnie na to stać to bym mogła w domu mieszkać a nie 49 metrów na Młyńcu. Dlaczego w zeszłym roku nie było dopłaty tylko nadpłata a podzielnik był tylko z Metrona..

Piotrek

Ile nabiło jednostek? Może ten podzielnik po prostu uszkodzony jest.

Monika S.

A jakie macie Państwo koszty jednostki? ja mam 1,47 przy mieszkaniu narożnym, o ile dobrze rozszyfrowuję pismo. Czy są tu jakieś osoby z mieszkań środkowych?

Piotrek

Położenie lokalu w bryle budynku nie ma wpływu na cenę jednostki tylko na współczynnik LAF w rozliczeniu.

Moje mieszkanie jest mieszkaniem środkowym na pierwszym piętrze.