www.mieszkancyzaspy.fora.pl

smoku121

Naszym glownym argumentem powinno byc odwrócenie proporcji z 30/70 na 70/30 a to obnizy cene jednostki do wartosci dla nas akceptowalnych

smoku121

Czy ktos ma cos do nagrania tej dyskusji (dyktafon albo cos zeby udokumentowac spotkanie) ??

smoku121

Spoldzielnia nie bierze pod uwagę migracji ciepla przez ściany mieszkan w rozliczeniach dlatego i to jest miesprawiedliwe

Marek

Najpierw uwagi ogólne.
Jeżeli nie chcemy podzielników w łazienkach, to dlaczego chcemy mieć je w pokojach ?
Ja nie mam grzejnika w łazience. Czy w związku z tym mogę prosić o zdjęcie podzielnika w kuchni (aby nie dopuścić do wyziębienia budynku) ?
Dla jasności - podzielniki w łazience obniżą koszty wszystkim którzy dostali zawyżone rachunki (nie tylko tym, co nie mają grzejników w łazience w ogóle).

Ludzie przykręcają ogrzewanie bo jeżeli jednostka jest po kilka złotych (np: 7.50) to koszty ogrzewania są absurdalne. Walczmy z przyczynami, a nie ze skutkami - jeżeli potanimy jednostkę to ludzie nie będą się bać odkręcać grzejników. Jeżeli chcemy dodatkowego zabezpieczenia przed wychłodzeniem to wprowadźmy minimalną ilość jednostek za którą każdy musi zapłacić niezależnie od tego czy ją zużyje, czy też nie (nie sądzę, aby było to wbrew prawu).

A teraz pozwólcie, że się odniosę bezpośrednio do Waszych wpisów:

Monika S.

Na metry pewnie nie da rady przejść, a szkoda. Ale oczywiście pomysł Marka jest bardzo ciekawy, na pewno by się sprawdził, jeżeli spółdzielnia przystanie na ten pomysł ze stałą ceną jednostki, oczywiście na poziomie 20-30gr a nie powyżej złotówki, bo tyle to mam teraz. W każdym razie podpisuję się rękami i nogami.
Właściwie to nawet jak spółdzielnia się nie zgodzi to bym uderzała w pozew zbiorowy, wyjdzie taniej niż kolejny rachunek za ogrzewanie.
A może jest jakaś luka w prawie pozwalająca na powrót do metrów? Co do spotkania, najwcześniej dam radę dojechać na 16.40, pracuję na obrzeżach.

Marek

2014, czy masz może jakąś informację od Prezesa nt wyników "testowej" pracy podzielników w łazienkach na Bajana ?

Chciałbym poznać te wyniki przed spotkaniem, aby móc sobie je poprzeliczać i mieć gotowe wnioski na spotkanie.
Te wyniki pozwolą też potwierdzić / zaprzeczyć moim wyliczeniom co do rzeczywistych kosztów stałych.

2014

Niestety te wyniki zostaną przedstawione na spotkaniu , stąd ten przesunięty termin. Marek pytałeś też jaki koszt jednostki proponuję, u nas na chwilę obecną jest 3,96 zł a generalnie powinien być w granicach 75 groszy. Pamiętajcie o jednym na zaspie średni wiek mieszkańców jest wysoki , za chwilę w zdecydowanej większości mieszkać tu będą emeryci, nie jest to Ujeścisko . Doskonale zdajecie sobie wszyscy sprawę jak jest z wysokościami emerytur w naszym kraju. Tak więc jeśli emeryt ma możliwość na czymś zaoszczędzić to to zrobi (większa część przynajmniej). Przyjmijmy że jest wprowadzona cena 60 groszy za jednostkę i zamontowane podzielniki w łazienkach , emeryt będzie i tak oszczędzał i liczył na duży zwrot za CO , i znów pozostanie żerowanie na sąsiadach. O pogorszeniu stanu budynku pisałem już paręnaście razy. A po przedstawieniu wyników z Bajana pewnie się okaże że w tamtym bloku podział powinien wyglądać 80% do 20%. Wprowadzając korektę z góry jest gwarancja odpowiedniej temperatury w bloku , ale przede wszystkim spadek ceny jednostki. I dlatego uważam , że na chwilę obecną jest to najsłuszniejsze rozwiązanie naszych problemów.

Marek

2014 - aby nie wychłodzić budynku proponuję, aby wprowadzić pewną ilość jednostek za które się nie płaci (a które pozwolą ogrzać mieszkanie w "bezpiecznym" stopniu - sądzę, że specjalista w zakresie ogrzewania potrafiłby taką ilość wyliczyć).

2014 - dlaczego upierasz się za stałym podziałem na koszty stałe i zmienne ? Wg mnie stała cena jednostki jest lepsza bo:
- z góry wiadomo ile będę płacił
- jest odporna na zachwiania związane ze zmniejszeniem temperatury na klatce schodowej, zamontowaniem podzielników w łazienkach, itp
- z fizycznego punktu widzenia jest bardziej racjonalna - dlaczego cena jednostki ma zależeć od bloku w którym mieszkam ?

Marek

I jeszcze jedno pytanie z mojej strony - spotykamy się wcześniej przed spotkanie z Prezesem (jeżeli tak, to o której ostateczne i gdzie) ?

Z tego co czytałem w mejlu to do końca nie wiadomo gdzie się spotykamy (siedziba spółdzielni, dom kultury). Kiedy to będzie wiadomo i jaki sposób będziemy mogli się ewentualnie znaleźć (jakiś telefon kontaktowy albo chociaż karteczka przy wejściu do Spółdzielni?)

Monika S.

właśnie nad tym samym sie zastanawiam, powinna być na wejściu do spółdzielni informacja zostawiona.mi się uda być jakoś za 15.

maciek2000

To w końcu gdzie i o której jest to spotkanie bo nie chciałbym przegapić!

2014

Spotkanie jutro w sali domu kultury "MŁYNIEC" o godzinie 17:00 proponuje przybyć 15 minut szybciej .

Piotrek

A jak tam trafić?

2014

Dom kultury mieści się w tym samym budynku co spółdzielnia , tylko w środkowej części po schodach do góry, na 1 piętrze.

agnieszkaluzna

będę też wcześniej chwilę